środa, 3 kwietnia 2013

Karta Wisielec

   ,, Człowiek może znieść bardzo dużo, lecz popełnia błąd sądząc, że potrafi znieść wszystko.''
 Fiodor Dostojewski


,, Cierpiał. Naprawdę wierzył, że go nikt nie kocha, a taka świadomość niezależnie od tego, kim jesteś, boli.''
 Harlan Coben ( z książki ,,Bez śladu'')


,,Czas straszny lekarz, w ślepym bezrozumie leczy najdroższy ból w sercu.''
 Leopold Staff





Dzisiejszy dzień taki sobie…wiosna przyjść nie chce, zima się przedłuża, więc jaki nastrój - taka karta. Być może w ten sposób uda mi się oddać bardziej jej sens. Podstawowe znaczenie tej karty to okres zastoju. W czymś tkwimy, coś się przedłuża. Nie jest to jednak stan zbyt przyjemny, bo zazwyczaj niesie ogrom poświęcenia, cierpliwości a w najgorszym wypadku ból i cierpienie.
            

Przykładem takim może być nieszczęśliwa lub nieodwzajemniona miłość, poczucie odrzucenia, krzywdy, chora zazdrość, a nawet zdrada lub choroba, która nas ogranicza.
             

Możemy poświęcać się dla kogoś lub cierpliwie na kogoś czekać, pomimo że nie jest to łatwe i przyjemne. Często jest to dla nas tzw. życiowa lekcja. Jeśli ją przejdziemy i podniesiemy się, wzmocni to nas na lata, uodporni i wzbogaci nas duchowo.
            

Warto wówczas zadać sobie pytanie, po co się to w naszym życiu dzieje? Czego ma nas to nauczyć? Co zrobiłem źle?
            

Zazwyczaj ten stan może wpłynąć na zmianę naszych wartości, postrzegania świata i pewnych rzeczy. Możemy zacząć akceptować coś, czego kiedyś nie bylibyśmy w stanie, lub pójść na ustępstwa, pomimo że rzadko to robimy. Dokona się to w nas poprzez duchowe doświadczenie. Wskazuję także na postępujący kryzys, cierpienie, czasem popełnianie błędów, które trudno naprawić, znaleźć dobre rozwiązanie, bo zazwyczaj jest za późno lub sprawy zaszły za daleko.
             

Karta ta wypada również w sytuacji, gdy nie można mieć wszystkiego czego się chce. Być może jedno z drugim w jakiś sposób się kłóci. Coś musi poczekać, trudno jest nam wybrać, bo zależy nam jednocześnie tak na jednej, jak i drugiej sprawie. Jeśli będziemy próbować  pokrętnymi metodami utrzymać obydwie, to z pewnością którąś stracimy.
             

Niejednokrotnie pokazuje mi ludzi, którzy są świeżo po przejściach uczuciowych, boją się wejść w nowy związek, bo nie są gotowi ponownie się zaangażować lub nie są na tyle silni, by ponownie przejść przez to samo. Mogą uciekać z tego powodu w pracę, różnego rodzaju uzależnienia, sen, w coś co pozwoli im nie myśleć lub zagłuszy chwilowo ich ból.
             
Zazwyczaj na twarzach tych ludzi nie maluje się jednak obraz cierpienia, gdyż odbywa się ono na poziomie duszy. Są to osoby, które mogą się z tym kryć, ze wstydu, strachu, lub uważają, że sobie z tym poradzą. W sąsiedztwie bardzo negatywnych kart, potwierdzających zły stan psychiczny, ostrzegają przed próbą samobójstwa, dążeniem do autodestrukcji, wypadkiem, chorobą.
           

 Czasem jest to stan zatrzymania, który wymusił na nas los. Pędziliśmy przez życie, nie dbaliśmy o zdrowie, skupieni na ciągłym bogaceniu się zapomnieliśmy co to znaczy odpoczynek lub świadomie kogoś krzywdziliśmy - a tu nagle…wypadek, choroba lub też sami cierpimy z powodu miłości, bo tym razem ktoś nas skrzywdził w podobny sposób.
            

Jak można sobie pomóc? Dobrym rozwiązaniem z pewnością byłaby rozmowa z osobą mądrą, doświadczoną wzbudzającą w nas zaufanie i przed którą  jesteśmy w stanie się otworzyć i zwierzyć.
Natomiast w przypadku depresji, obniżonego przez dłuższy czas samopoczucia, nasilających się lęków, rozdrażnienia warto zgłosić się do specjalisty i nie postrzegać tego faktu jako coś wstydliwego.
            

Bardzo pomocna w terapii może być modlitwa, spokojna muzyka, pobyt w miejscu, w którym jesteśmy w stanie zebrać myśli, wyciszyć się i tym samym odpocząć. Nie należy pozwolić sobie długo tkwić w takim stanie odrętwienia, szczególnie jeśli dotyczy złego samopoczucia, ponieważ choroba będzie się jedynie pogłębiać. Brak wiary w swoje możliwości, niska samoocena, ciągła postawa, że to nie ma sensu, bo i tak się nie uda, to charakterystyczne przykłady dla stanu, który odzwierciedla cień tej karty, poparte odpowiednimi arkanami. Pesymistyczne podejście nic nie zmieni. Często powstaje ono w wyniku minionych, trudnych doświadczeń.
             

Starajmy się tego nie kryć, jeśli trzeba- płaczmy, wyrzućmy to z siebie, przytulmy się do kogoś. Okazywanie słabości, czy też emocji nie jest niczym złym. Wyniszczanie zdrowia również nie jest dobrym rozwiązaniem, bo jeśli sytuacja zmieni się na lepsze, poznamy kogoś innego, spotkamy w końcu miłość odwzajemnioną, będziemy wówczas żałować, że tak potraktowaliśmy swoje ciało, a w najgorszym przypadku odczujemy tego skutki w przyszłości.
             
Wiosna także w końcu musi nadejść…








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz