piątek, 23 sierpnia 2013

Karta Księżyc


,, Każdy człowiek jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu'' Autor: Mark Twain





,,Patrząc na ciemność lub śmierć boimy się nieznanego - niczego więcej'' 
Autor: Joanne Kathleen Rowling






Karta Księżyc to jedna z kart, która stwarza dość spore problemy w interpretacji. Koniecznie trzeba zweryfikować karty stojące obok.  
          

Spoglądając na nią nasuwa się wiele skojarzeń, jest  bardzo twórcza, działa na wyobraźnie i podświadomość. Często losuję ją, jeśli coś danego dnia projektuję, gotuję, jednym słowem tworze, wówczas pomyślnie wszystko i owocnie się układa, bo nie brakuję mi pomysłów i zazwyczaj jestem zadowolona z efektu końcowego. 
         

Jeśli pytamy o nastrój kogoś lub panujący, to często ktoś się smuci, tęskni, płacze, wzrusza się, pogrążony jest w myślach, wspomnieniach, czasem traci nadzieję na szczęście, taki butelkowy dzień :-( z epoką romantyzmu mi się bardzo kojarzy. Osoba taka często się izoluje, chowa przed całym światem. 
         

Karta bardzo żeńska, emanuje wręcz pierwiastkiem kobiecym, często wskazuje na matkę, podobnie jak kapłanka, jednak tutaj, to taka matka, która może przejawiać nadopiekuńczość w stosunku do dziecka, w gorszym przypadku lękliwa i z wizją ,,czarno to widzę''. 
        

Ta karta ma też związek z jedzeniem, jak już wspomniałam wyżej, to takie szybkie przybieranie na wadze, jak i chudnięcie, jeśli nadmierne objadanie, to problem tkwi w psychice, zbyt niska samoocena, poczucie niedowartościowania, odrzucenia. 
         

W pytaniach o zdrowie trzeba zwrócić uwagę na pokarmy, kalorie, różnorodną dietę, na swoje nastroje, czy zbytnio się nie zamartwiamy czymś i to najczęściej nad wyraz, oj twórcza karta, można naprawdę sobie pofantazjować:-) wracając do zdrowia, zwrócić uwagę na żołądek, czyli na różnego rodzaju dolegliwości, typu zgaga, nadprodukcja kwasów żołądkowych, nadżerki, refluks itp. Może mówić o gromadzeniu się wody w jakieś części ciała. Mi ona też wskazuję na choroby, które rozwijają się dopiero, w ukryciu, długo nie dając jakichkolwiek objawów, ponieważ to karta nałogów, trzeba brać pod uwagę płuca. 
         
W miłości, może mówić o randce o zmroku, często takiej ukrytej, lub w ciemno, podszytej nutką tajemniczości, dużo romantyzmu, kwiaty, świece, niespodzianki, okazywanie sobie czułości, przytulanie, pocałunki, podejście do partnera z wyczuciem, chęć poznania jego pragnień, w gorszym aspekcie nadmierna podejrzliwość, trudności w zaufaniu, romans, ktoś kto skrzętnie ukrywa swoje drugie oblicze, nie zdradza się z czymś. 
        

Jeśli chodzi o zawody, to prace często typowo kobiece, lub takie gdzie wymagana jest wrażliwość, empatia, zrozumienie, także psychoterapeuta, opiekun, położna, kucharz, dietetyk. 
        

Księżyc ma związek z cyklicznością, miejsca które przedstawia: kuchnia, wszędzie gdzie jest woda, tereny podmokłe, kanalizacje, stawy, jeziora. 
        

Jeśli często ona wypada, warto zwrócić uwagę na sny, symbole i spróbować je zinterpretować. 
         

Karta ta ostrzega również przed działaniem ukrytych wrogów, którzy knują coś za naszymi plecami, możemy często nawet ich nie znać, najczęściej jest ich więcej i zazwyczaj to kobiety. 
         

Oznajmia nas o tzw. wampirów energetycznych, więc po spotkaniu z taką osobą, możemy czuć spadek sił witalnych, albo pesymistyczny nastrój tej osoby a jej czarne wizję źle będą wpływać tym samym na nasze samopoczucie. 
          

Wracając do pozytywnego aspektu tej karty, wpada mi tutaj mocno na myśl słowo empatia, które jest coraz mniej spotykane, można powiedzieć wręcz zamierające. Być może medytacja z tą kartą pomoże pobudzić ją w nas samych, poruszyć nasze serca i dusze :-)


  

9 komentarzy:

  1. kochankowie + księżyc + sprawiedliwość, a zapytałam o stan mego zdrowia. Proszę mi pomóc w interpretacji tego układu na zdrowie. Dziekuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpisz tekst Witam serdecznie, z własnego doświadczenia robię rozkłady z pełnej talii kładąc je na zdrowie. Proszę mi napisać, jak było w Pani/Pana przypadku. Istotne jest, jaki był zastosowany rozkład, ten wyżej wygląda mi na trzy pozycję w oparciu o przeszłość, teraźniejszość i przyszłość (jeden z najbardziej popularnych).
      Te wszystkie szczegóły bardzo wpływają na interpretacje rozkładu i mogą go znacznie zmienić. Wstępnie mogę domniemać na jakie organy trzeba zwrócić uwagę: płuca (gromadzenie np. śluzu, rtg, jeśli się pali to w 1 kolejności), dieta (być może zbilansowana o pewne składniki, która uzupełnia to czego nam obecnie brakuje lub nie przyczynia się do odkładania kamieni na nerkach, bo tutaj może zachodzić taka tendencja. Zwrócić uwagę czy się za mocno nie odchudzamy lub eliminujemy jakieś składniki, które akurat organizm potrzebuje, nerki i nadnercza (wszystkie choroby do rozpatrzenia), tarczyca (wyrównanie poziomów hormonalnych), biodra (stawy i czy mają zachowane proporcje).
      Od strony psychiki: za dużo analizy, kalkulacji, trochę za urzędowo i powściągliwie, a nawet podejrzliwie w relacjach z innymi ludźmi, należy rozpatrzyć czy nie jesteśmy za surowi w swych ocenach, może jakiś konflikt z kimś bliskim... Takie karty zwracają uwagę, żeby wyjść do ludzi i bardziej wyluzować, więcej uśmiechu, czułości i obecności innego człowieka. Psychika, jak i emocje mają również wpływ na nasze zdrowie dlatego trzeba to zawsze brać pod uwagę. Trzy karty to stanowczo za mało, przy rozkładach na zdrowie, żeby naprowadzić klienta, potrzebne jest minimum 40 minut, jeśli ktoś ukończył około 50 lat warto poświęcić do 1,5h. Nie zawsze wystarczą karty, czasem trzeba wejść w energetykę organizmu i wyliczyć numerologie, tak się robi na sesjach płatnych. Jest to strefa bardzo ważna i niezwykle odpowiedzialna, również dość skomplikowana, której należy poświęcić odpowiednią ilość czasu. Tutaj w tym rozkładzie, pewne karty, jak i ich ułożenie napomina do diagnozy, badań różnego rodzaju i wyjścia z niewiedzy i niejasnych objawów chorobowych. Także kontrola lekarska i dobra diagnostyka jest jak najbardziej konieczna.

      Usuń
  2. Dziękuję serdecznie za wyjasnienia. Jestem po ogromnej operacji ginekologiczno-onkologicznej, nie zgodziłam się na chemioterapię, bo widziałam w jak straszliwych mękach ludzie umierają. I szukam w kartach odpowiedzi, pocieszenia i prawdy. Rozkłady robię własnie na 3 karty. Np. zapytałam karty: Jak długo ja jeszcze pożyję z przełozenia wyszły mi::: Słońce-papież-eremita, a wyciągnełam śmierć-rydwan-papież.I tak sobie odczytuję. Pozdrawiam Panią serdecznie, życzę zdrowych,szczęśliwych Świąt Bozego Narodzenia. Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karta Księżyc często mówi o nowotworach, staram się o tym nie pisać na blogu, ponieważ, jeśli postawi ktoś sobie karty na zdrowie i mu ona wyjdzie to będzie panika. Karta Sprawiedliwość o operacjach a Kochankowie o sprawach narządów rozrodczych, organach podwójnych, także i nerkach. Małe Arkana dopełniają pięknie te duże i rozwiewają wiele wątpliwości, czego tutaj mi osobiście brak. Nie ukrywam, że Arkana Wielkie i wróżenie z nich samych sprawia największą trudność i potrzebne są lata praktyki wróżącego z klientem w oparciu o tematykę zdrowia. Większa ilość wróżek unika stawiania diagnoz z kart na zdrowie, ponieważ jest to wielka odpowiedzialność i nie wiemy co dalej klient z tą wiedzą poczyni. Osobiście prowadzę osoby, które znam długo i wiem, że zrobią badania, skontrolują się u lekarzy specjalistów i zweryfikują mi wróżbę na bieżąco. Wówczas podejmuję się prowadzenia i odpowiadania na bardzo trudne pytania. Pani Alino szkoda, że są to trzy karty bez oznaczenia czasu, wnosi to wiele do interpretacji. Podam przykład: Mag+śmierć+sąd ostateczny. Rozpatrując je o przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Mag na przeszłość może mówić o badaniach i lekarzu, lub chorobach górnych dróg oddechowych, krtani, nawet do drzewa oskrzelowego i jeszcze kilku innych kwestiach...obecna sytuacja (teraźniejszość) śmierć, która owszem może świadczyć o końcu, takim w wypadku samochodowym, lub nagłym, jednak często mówi o pozbyciu się czegoś np. zgubieniu zbędnych kilogramów, wycięciu woreczka, pieprzyka, jednak z sądem ostatecznym, może mówić o całkowitym końcu życia. Jest jeszcze kilka takich kombinacji kart. Dlatego na dobrą interpretację składa się wiele czynników: dobry rozkład, doświadczenie, dobrze skonstruowane pytanie, dystans emocjonalny i ochrona energetyczna podczas wróżenia. Ewidentnie przy Pani przejściach odradzam je w ogóle stawiać, nie wiem, jakie ma Pani doświadczenie w ich stawianiu, ale jeśli to początki i porusza Pani takie trudne tematy to uważam, że to bardzo zły kierunek, który pocieszenia nie przyniesie. Dla przykładu, jeśli mam trudną sytuację życiową, która wywołuję silny lęk i ogromny stres to nie stawiam sobie kart, robi to inna wróżka, czasem jeszcze inna, dopiero ja na końcu. Bez dystansu emocjonalnego jest duże prawdopodobieństwo pomyłki bo zazwyczaj rozpatrujemy tą najgorszą dla nas opcje, której się lękamy. Dlatego lęk+brak doświadczenia+trudna sytuacja życiowa= niestawianie kart samodzielnie. Zapytała Pani, jak długo jeszcze pożyję, po tym pytaniu wnioskuję, że stawia je Pani od niedawna, jeśli nawet próbowałabym je zinterpretować podając lata, potrzebowałabym daty urodzenia lub chociażby Pani wiek obecny. Szuka Pani pocieszenia, jednak przyjmijmy, że powiedziałabym, że koniec Pani nastąpi za chwilę (to tylko przykład) i z jakim stresem wówczas, bym Panią pozostawiła? A z ogromnym i w dodatku okradła z resztek nadziei...a jakie byłoby obciążone moje sumienie i gdzie zdrowy rozsądek w tym wszystkim? A przecież jestem wróżka i człowiek, który może się zawsze pomylić. Mam nadzieję, że mnie Pani zrozumie i nie będzie prosić o podanie tej daty i sama przestanie takiej wiedzy szukać dla własnego zdrowia :D
      Pani karty wyszły bardzo obiecujące i dużo w nich boskiej opatrzności, dobrego prowadzenia przez mądrego, starszego lekarza, któremu trzeba zaufać, będzie dobrze doradzał i leczył. Nawet jeśli nastąpi kiedyś czas Pani odejścia z tego świata, trafi Pani do Nieba i nie jest to żart z mojej strony. Proszę zaufać Bogu i polecam wspaniałą o ogromnej mocy modlitwę: ,, Tajemnica szczęścia- nabożeństwo piętnastu modlitw Św.Brygidy'' i z otwartym sercem, pełnym miłości do naszego Ojca ją odmawiać. Miłość i przebaczenie uzdrawia. Czego z całego serca Pani życzę.
      Wiarę i nadzieję trzeba nieustannie pogłębiać w swoim życiu, wówczas łatwiej jest nam znosić i pokonywać takie trudne sytuacje. Samych serdeczności w te święta i dużo zdrowia, miłości i nadziei :*

      Usuń
    2. Szanowna Kapłanko dziś dopiero trafiłam ponownie na Twoją stronę. Nazywam się Alina. Czytałam Twoje wyjasnienia, teraz podam Ci date mego urodzenia 3 luty 1950, czyli mam 68 lat, jestem stara i zmęczona i od operacji minęło juz 5 miesięcy. Te panie które poszły na chemioterapie juz nie żyja, a nie zgodziłam się na chemioterapię, bo jak pisał lekarz, smierć po niej jest katuszą. Żyje i ciesze się wnukami. Pozdrawiam serdecznie Alina

      Usuń
    3. Pani Alino, miło mi, że Pani wraca i odnosi się do poprzednich wpisów. Uważam, że Pani pożyję długo i nacieszy się jeszcze swoimi wnukami. Sprawdziłam dla Pani energetykę czakr i nie bez powodu brakuję Pani siły. Występuję blokada na czakrze splotu słonecznego (jedna z najważniejszych czakr), nie bez powodu czuję się Pani słaba. Tutaj mieści się nasza energia życiowa. Mówi ona o naszej odporności, radości i sile przebicia. Odpowiada również za trawienie na poziomie fizycznym pokarmów. Zablokowana jest, też czakra gardła. Takie zestawienie blokad są spowodowane różnymi czynnikami np. brak wyrażania silnych emocji poprzez słowa (tłumienie ich w sobie), czasem brak odwagi w komunikacji, nie omawianie z bliskimi osobami tego, co nas dotyka z ich strony, często odczuwa się to zaciskaniem za gardło, lub uczuciem tzw. kluski w gardle. Warto zadać sobie takie pytania: Czy jestem pewna siebie? Jaka jest moja samoocena? Czy czuję się dowartościowana? Czy w życiu byłam bardziej optymistką, czy pesymistką? Czy bardziej dominowałam, czy raczej byłam zbyt uległa? Czy byłam odważna, czy raczej bałam się ryzyka? Czy musiałam wszystko mieć pod kontrolą? Czy odczuwałam więcej spełnienia, czy niezadowolenia? Szczególnie proszę mocno odnieść się do życia zawodowego, być może praca i warunki w niej przyczyniły się do obecnego Pani stanu zdrowia. Trzeba niezwłocznie odblokować te czakry, żeby napłynęła energia. Można przed modlitwą dać intencję w kierunku odblokowania czakry splotu słonecznego i czakry gardła. Dzięki temu wrócą siły, układ odpornościowy się wzmocni, poczuję Pani więcej radości. Polecam zastosować to w oparciu o ,,Piętnaście modlitw-Tajemnica Szczęścia”. Można oczywiście zaangażować to osoby bliskie i palić w trakcie świeczki. Proszę odezwać się po odmówieniu z 5 razy tej modlitwy, sprawdzę jak się te czakry mają. Pozdrawiam i życzę zdrowia.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed świętami sama osobiście dostałam dwie wiadomości na telefon, że koniec mój blisko, same traumy.Nie poczułam się miło, tym bardziej, że jeszcze tyle pierogów do ulepienia, przecież muszę je skończyć i jeszcze posmakować ;) a taki tekst zadziałał na wyobraźnie, oj bardzo, nawet na mnie starą wyjadaczkę tarota, wniosek nasuwa się prosty, proszę takie wiadomości kasować, a nawet blokować te numery, żeby nie przychodziły kolejne bazujące na zasiewaniu strachu u człowieka. Ktoś kto zleca ten cały chory marketing wróżebny powinien pomyśleć o ludziach, którzy np. leczą się na ciężkie choroby i jak oni się czują, dowiadując się, że to już niedługo...brak etyki, sumienia i proszę Was czytelników o dystans to tego typu wiadomości, szanujące się wróżki za tym z pewnością nie stoją.

      Usuń